no fajny był dzień .-. właściwie od dawna nie świętowałem jakoś bardziej urodzin.
i dostałem super zajebiste prezenty od serca (chciałem napisać emotikonkę ale zapomniałem że nie piszę emotikonek)
Dostałem różne super zajebiste kartki od paru osób i dziś rano jak będzie jaśniej przyczepię je do ściany. i zajebiste rysunki od Martynki. agjaoiga. chcę umieć tak rysować.
https://www.youtube.com/watch?v=9wpStMwdMCw&feature=youtu.be
to takie wspaniałe c: (a chuj napisałem emotikonkę c:)
afgo'afjeiwa zaczął mi się humor psuć i to znowu obejrzałem i mam banana na ryju c:
Wszystkie toyoty są moje
Za dwa tygodnie chcę Martynce coś dać. to już pół roku. ale nie wiem co. chcę rysować. ale nie umiem.
PS. tytuł posta to cytat W. Szekspira z Burzy. Wiecie. żeby potem do mnie nie zadzwonił z zażaleniami że wykorzystałem jego teksty.
Ostatnio dużo widzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz