Przepraszam wszystkich.
Wszystkich ktorym obiecałem żyć. nie wiem czy tym razem to ciało wytrzyma. przedawkowałem dużo. bardzo dużo. chcę żeby to już był koniec. dla takich jak ja nie ma nadziei.
Kocham michała. ale nie rozumie tego. mam wrażenie jakbym go już śmieszył.
D. mnie tak trochę olał.
M. stwierdził że nie dam rady przedawkować.
czy to wyzwanie?
papa wszystkim. może jeszcze kiedyś tu będę. a może już nigdy.
CO TY GADASZ!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNAWET MI TAK NIE MÓW.
Nie pozwalam!!!!
Żyj. Musisz żyć. I nie przejmuj się tymi debilami.
Znajdziesz tego odpowiedniego...
Ja pierdolę. Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Kocham Cię bracie. :c
OdpowiedzUsuńAdrian,Adrian,Adrian,eh.
OdpowiedzUsuń