WE ARE WHAT WE ARE

WE ARE WHAT WE ARE

poniedziałek, 12 marca 2012

Och, zielona wróżko co ze mną zrobiłaś?

Długo nie pisałem , jakoś tak. Wszyscy mi wmawiają, że się pofarbowałem.
Lubię wprowadzać chaos, ale słabo mi to wychodzi. W odwecie na prośbę dyrektorki o niedopisywanie nazwisk na kartach więc przekonałem ok. 20 osób by dopisało ,,Chuck Norris". Beszczelny.

Znajoma mi dziś napisała w książce ,,edzio to pedał" =,= Nie wiem o czym pisać. Nie mam ochoty na to. Nie mam ochoty się uczyć. Wolę uczyć się odpowiedzi do sprawdzianu.
Nie mam ochoty jeść. Nie mam ochoty spać. Nie mam ochoty chodzić do szkoły. Nie mam ochoty pójść do pokoju w którym jest babcia. Nie mam ochoty się znowu kłócić. Nie mam ochoty się nie kłócić. Nie mam ochoty się patrzeć w ścianę. Nie mam ochoty myśleć. Na pewno nie mam ochoty mówić.
Znajomy się mnie niedawno spytał z kim się przyjaźnię, trochę dziwne, ale dopiero w tym momencie zauważyłem że tak na serio cały dzień tylko siedzę i słucham muzyki. Potem szybko do domu i komputer.
Ostatnio miałem rekolekcje, dowiedziałem się np. że Beatlesi to sataniści. Głupota ludzka jest nieskończona.


Miło by było zasnąć i się nie obudzić. Ludzie sprawiają , że robię się smutny. wyciąłem sobie na prawej ,,Heaven" na lewej ,,Hell" i nie mogłem ćwiczyć na wf-ie, bo było by widać. Babcia znowu wygłosiła kazanie, które ja podsumowałem jednym zdaniem- to co myślą ludzie jest najważniejsze. Pierdolę takie kazanie.









I każdego dnia jest ktoś, kto mnie upokarza
mam oczy szaleńca, rozglądam się wokoło.
Jak to jest, żyć życiem, w którym nic nie jest prawdą?
więc poślij mnie z nurtem rzeki.

1 komentarz:

  1. fajne tło :>
    obserwuje i zapraszam do mnie
    http://wmoimswiecief.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń