WE ARE WHAT WE ARE

WE ARE WHAT WE ARE

sobota, 10 grudnia 2016

?dn!ɯ ʎɯ s! ǝɹǝɥʍ


Natłok myśli. Impulsy idei.
Pam pa ra pam pa ra pam pa

Powieść sci-fi Himitsu 2020

Powieść post-apo Himitsu 2021

Chciałbym się z kimś przytulać ,,jak dwoje szczeniąt, którym zdechła suka".

Chciałbym znowu być taką ćmą miasta.


Tak, tak... Tak było!
Zgadzam się

Himitsu 2020, ah
2021
22
Tak


Pamiętam że było, pamiętam! Ale co z tego jak to już nie ja!

Alors on danse!

Himitsu. 
Energiczny.
Trochę puszysty.
Lubię być w centrum uwagi. Lubię jak ludzie słuchają co mówię.
Sangwinik.
Choleryk.
Na pewno nie melancholik.
Lubię wziąć czasem trochę za dużo leków.
Lubię czasami odpłynąć w wyciszeniu.
Żadnej jedynki na śród-semestr.
Codziennie się uczy.
Nie lubię być nie miły.
To nie miłe.

Tak, tak pisałem!

Teraz?
Teraz! 
Dokładnie. Jest teraz.
Hao. Himitsu. Adrian. I wiele innych.
Bez energii. 
Co najwyżej silny, ale bez energii.
Puszysty? No wiadomo, po kolejnym epizodzie nie-jedzenia znów się roztyłem.
Centrum uwagi? Nie, nie lubię. Jestem.
S C A H N O G L W E I R N Y I K K i melancholik
Brzydzę się alkoholem, jedyne leki jakie biorę to te którymi się leczę, gardzę nawet paracetamolem! tak!
Odpływać w wyciszeniu? To hałas który słyszę sprawia że odpłynę!
Żadnej jedynki na śród-semestr? Studiuję pierwszą chemię w kraju, i idzie mi chujowo
Codziennie się uczy? Jedyne co mi w głowie to śmierć.
Nie lubię być nie miły? To nie miłe?
To największe kłamstwo.

Vonnegut miał rację!
Świat czyni twardym. Ból stwarza nienawiść! Gorycz skradła moją słodycz.

Jedyne w co jeszcze do końca nie zwiątpiłem to to, że to piękne miejsce.
Ale.

Ale. 




taaak.


wgłowiewciążmamgłostegostarszegopanaktórypowieziałmiżeraczejniedożyjejużnowegoroku.
wgłowiewciążmamtąistotęktóramnieznalazła.
wgłowiewciążmamtegoczłowiekaktórywieżezostałydwatygodnie
wgłowiemamwciążtomiejsceiwciążmamnas
wgłowiewciążjesteśalenatwojemiejscepchasięśmierć.

Jestem przerażony. Na prawdę. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bez przerwy myślałem o śmierci. 
na prawdę.
Przestałem 
cokolwiek
zmieniać.
I chyba już nie dam rady.







V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==
V2hlcmUgaXMgbXkgbWluZA==

środa, 23 listopada 2016

V3N6eXN0a28gbWkgc2kRkganUXwgbWllc3ph

Powiem Wam że dziś jest jeden z tych dni, od których się u mnie zaczyna.

Nie mam kontaktu z Misą
Dwie godziny dostałem telefon od Niny. Numer z którego dzwoniła rozpoznałem od razu.
Józefów.

Już od 70 dni nie chcesz się ze mną widzieć

Nie dość że zjebałem komputer, to przez to nie mogę się uczyć do jutrzejszego kolokwium z fizyki.


Przedwczoraj widziałem to, wielkie, ciemnoszare, krążyło. Im bliżej było mi do domu, tym chętniej się zbliżało. Jakoś dotarłem.
Nie wiem co to jest, ale wiem że jest zbyt inteligentne.

Nie idzie mi zbyt dobrze na studiach.
Mam cztery prace.
I projekt dotychczasowego życia. Jeśli się uda...

W piątek idę do psychiatry, bardzo dobrze, bo jest źle.


Miałem Wam tyle do powiedzenia, nieistniejący czytelnicy, a jak dochodzi co do czego jestem jak każdy.
Jak dochodzi co do czego nie mam słowa.
Nie umiem opisać już wizji, nie umiem wytłumaczyć snów, nie umiem pojąć porządku.
Taką zapłaciłem za to cenę.

Marta się karmi pustką
K karmi się porządkiem

Ja się karmię chaosem


Wyobraźcie sobie to. Bóg, stworzyciel, architekt. Osoba..
Wyobraźcie sobie jak setki lat temu go wielbili. Bali się diabłów.
Dziś ludzie nie boją się diabłów, żyją z nimi.
A bóg?
Gott ist tot.


Ale powiem wam, że śmierć boga choć wydaje się rzeczą skomplikowaną i nie do przełknięcia, to sprawa jest prostsza niż się wydaje.
RGllIGVpbnppZ2UgS3JhZnQsIGRpZSBibGVpYnQsIGlzdCBDaGFvcy4=
Teraz chyba już wszyscy rozumiemy, czemu bóg umarł.

poniedziałek, 12 września 2016

Będę czekał dłużej

Ona myśli ze jakośukrylem tego bloga ale to nie prawda. Nie wiem czemu bałem się ja wyprowadzić z błędu.

Wracam nocnym
00:45 odjazd jak zawsze
Nie mogłem wrócić wcześniej. Napisała że nie wie czy wgl jeszcze chce się ze mną widzieć.
Kocham ją. I wiem ze pewnie myśli ze dlatego spotkania z nią byłyby dla mnie jeszcze cięższe ale nie. Wręcz przeciwnie. Wolę być wiecznie w cieniu, niż nigdy nie być.
Skrycie się martwić. Nie oznacza to stania w miejscu według mnie. Tylko chciałbym zawsze być przy niej, nawet jeśli tego nie czuje.
Prosić wszystkich Bogów by ja chronili z całych sił, a demony odpedzac. Móc ją widywac i po prostu... nie wiem nawet.

Wspomnienia mi cały czas huczą w głowie. Też te które nie nadeszły a wiem ze to moja wina
Moja misja na tej planecie
Odyseja miała ważną różnicę.
Kończyła się dobrze.


Ostatni raz upadne jeśli tak to się serio skończy. Zaszyje się. Zostanę naukowcem. Może komuś pomogę. Może komuś mi się uda.


Będę czekał dłużej niż życie.


PS. Nie wolno tracić nadzieji. Nie wolno wątpić. Jak to zrobicie wierzcie mi ze konsekwencje moga być tragiczne